Komentarze: 6
no, to zaliczylem Warszawe - bylo milo, zwarzylem sie - bo jak moglem sie nie zwarzyc (warzylem jakies 7 browarkow), potem tydzien prawie w Krakowie - bylo PRZEMILO - kurwa, co ja pierdole, bylo zajebiscie, i chyba znowu sie zakochuje... jest wspaniala, ma blond klaki, nawet tam... (bo nieraz mialem blondyny, ale tam - no w okolicach pizdeczki- miale czarne, musze popykac rudzielce - moze byc ciekawie)uuuummmmmmm.... ma wlasne mieszkanie, blisko rynku, uczy angielskiego, i jest po prostu ojojojoj kurewsko mnie bierze... everybody looking for somethings - sweet dreams... ojojojojojoj, w przyszlym tygodniu tez jade, kurwa, nawet sex sie baaardzo udaje i to od samego poczatku, co jest problemem zazwyczaj... a tu, och... mialem po raz pierwszy orgazm w pozycji na jezdzca, nigdy tak nie lubilem za bardzio, bo nie podniecalo mnie to za bardzo, a tu... jak zaczela tanczyc to myslalem ze jak sie spuszcze to jej sperma w oczy pojdzie, no oczywiscie cisnienie bylo normalne i na cale szczescie nie zrobilem jej krzywdy... a wrecz przeciwnie, bylo bardzo romantycznie... hmmmm mysle sobie...wspolne kompiele w zamalej nawet na jedna osobe wannie, robienie jedzonka na golasa, spijanie z siebie alkocholi... mowienie sobie slow, ktorych sie nie mowi do siebie bo mozna sie spalic ze wstydu... hmmmmmm... a tak w ogole to one tez jest starsza... hmm tez??? ze wszystkich kobiet jakie mialem (ponad 20 - ale nie wszystkie z sexem) tylko jakies 2 - 3 byly mlodze lub w moim wieku, reszta to stare dupy starsze odemnie o jakies 2 - 6 lat, ta ma 25 i czizas kurwa ja pierdole, jakie mam na nia cisnienie... i nie chodzi tylko o sex... hmmm
a ptaki spiewac mi beda w mym rajskim ogrodzie, tam gdzie nie doleca juz te piekne zywe....